Klasa 2a i 2c na wycieczce
12 września wybraliśmy się na wycieczkę do Muzeum w Gostyniu. Zwiedziliśmy salę regionalną, w której mogliśmy zobaczyć wiele ciekawych eksponatów związanych z folklorem biskupiańskim. Podziwialiśmy piękne stroje biskupiańskie, stare narzędzia rolnicze, dawne wyposażenie domów i rzeźby ludowe. Zachwyciły nas prześliczne figury do gry w szachy. W kolejnej sali obejrzeliśmy specjalną wystawę zatytułowaną „Zabawki PRL-u". Były tam eksponaty z Muzeum Zabawek, które znajduje się w Kudowie Zdroju. Chłopcy zachwycali się zabawkami militarnymi rodem z filmu „Czterej pancerni i pies", natomiast dziewczynki oczarowały mebelki dla lalek i porcelanowy zestaw do kawy...oczywiście dla lalek. Niektóre stwierdziły, że lalkowe pokoiki są ładniejsze niż domki Barbie i bardzo chciałyby takie mieć na własność. W kolejnej sali zwanej historyczną znajdowało się dużo eksponatów związanych z drugą wojną światową, ale uwagę drugoklasistów przykuła tabliczka szkolna, na której kiedyś pisały dzieci, ponieważ nie miały zeszytów. Jeden z chłopców stwierdził, że to taki starodawnytablet.
Następnie udaliśmy się na Górę Zamkową, gdzie spotkaliśmy...prawdziwych ARCHEOLOGÓW. Mogliśmy z bliska obejrzeć wykopaliska archeologiczne. Co prawda panowie nie wykopali tam kości dinozaurów, jak myśleli niektórzy z nas, ale wyjaśnilinam, co takiego odkryli. Otóż pan, który kieruje badaniami wykopaliskowymi w Gostyniu, na co dzień pracuje w Muzeum Archeologicznym w Poznaniu, nazywa się Bogdan Walkiewicz i jest kustoszem tego muzeum. Do Gostynia przyjechał po raz kolejny na zlecenie gostyńskiego Muzeum ze swoją asystentką panią Marią Ignasiak, która również jest archeologiem. Ich zadaniem jestzbadać, jakie tajemnice kryje Góra Zamkowa. W poprzednich badaniach udało im się znaleźć fundamenty, na których stał najprawdopodobniej zameczek właścicieli Gostynia. Nam pokazali stare przedmioty pochodzące prawdopodobnie z XIV – XV wieku.
Następnym punktem naszej wycieczki były obiekty Ośrodka Sportu i Rekreacji w Gostyniu. Na pływalni przywitał nas pan dyrektor Zbigniew Kordus, który zaprosił do basenowych podziemi. Weszliśmy „pod basen", gdzie odwiedzający pływalnię mają wstęp zabroniony. Z bliska mogliśmy obejrzeć urządzenia, dzięki którym woda w basenie jest czysta i ma odpowiednią temperaturę. O tym bardzo ciekawie opowiedział nam pan Jarosław Biliński. Później chętni poćwiczyli na siłowni. Przeszliśmy też z instruktorem na korty tenisowe. Tutaj każdy z nas mógł spróbować uderzać piłkę rakietą. Na koniec, jak przystało na prawdziwych tenisistów, „zamietliśmy" kort.
I tak się zakończyła nasza wycieczka. Pełni wrażeń wróciliśmy do domów.
