Na ratunek kasztanowcom
8 listopada uczniowie naszej szkoły ponownie przyłączyli się do akcji „Ratujmy kasztanowce", by walczyć ze szrotówkiem kasztanowcowiaczkiem. Ta niewielka ćma żeruje na kasztanowcach składając w ich liściach jaja. Larwy, które się z nich wyklują drążą w liściach tunele zjadając blaszkę liściową. Opanowane przez szkodnika liście usychają i opadają. Osłabione drzewa próbują odzyskać równowagę i kwitną jesienią, co dodatkowo je osłabia przed zimą. Wystarczy ok. 10 lat takiego zaburzonego cyklu i drzewo obumiera całkowicie. Grabienie i utylizacja liści kasztanowców z poczwarkami tej ćmy to najprostsza i najtańsza metoda ograniczenia populacji szkodnika.
Dlatego od wielu lat uczniowie wraz z nauczycielami, nie zważając na warunki atmosferyczne, spotykają się w sobotni poranek, by walczyć ze szrotówkiem. Wyposażeni w rękawice, grabie i worki zgrabiają liście kasztanowców w Strzelcach, Grabonogu, Marysinie i Smogorzewie, mając nadzieję, że w przyszłym roku drzewa znowu zakwitną i będą cieszyć oczy mieszkańców gminy, a jesienią nie zabraknie kasztanów na ludziki, które chętnie robią młodsi uczniowie naszej szkoły.
